sobota, 30 lipca 2011

Czerwiec 2011

18 czerwca 2011 roku odebraliśmy od naszych znajomych samochód w Chicago i ruszyliśmy w kolejną część podróży. Cel - Santiago de Chile. Co prawda jest to wyjazd rodzinny, czyli rządzi się innymi prawami, ale jest jednak deadline dojazdu do Santiago. Dokładnie 22 sierpnia, ponieważ wtedy mamy powrotne bilety do Polski. Troche wydłużyliśmy sobie trasę decydują się, że pojedziemy do Dakoty Północnej. Zatrzymaliśmy się przy jeziorze Kabetogama. Brak dobrej pogody nie trzymał nas tam dłużej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz